Bieszczadzkie opowieści

O skojarzeniach i mieszaniu się światów przyrody - realnego i bajkowego (baśniowego). O wtapianiu się w przyrodę za każdym krokiem oddalania się od szlaku. O tym, że istnieje świat, gdzie przyroda odzyskuje swoje miejsce. O próbie zapisania tego w postaci fotografii i tytułów bajek czy baśni, które przychodzą na myśl w takiej chwili.

Wystawa w Miejskiej Bibliotece Publicznej we Wrocławiu, Bulwar Ikara 29-31 można oglądać od 21.03.2022r.

Zdjęcia wykonane były w ramach plenerów fotograficznych organizowanych przez Związek Polskich Fotografów Przyrody przy współpracy z Bieszczadzkim Parkiem Narodowym. Projekt plakatu Miejska Biblioteka Publiczna we Wrocławiu.

Łuna o wschodzie …

Baśń o złocie schowanym w buczynie …

Bajka o szklarzu i oknie do zaświatów w Bukowcu …

Baśń o Entach z bieszczadzkiego lasu …

Bajka o starcach i młodziakach …

. . . więcej zdjęć na wystawie . . .

Lato

Kończy się lato i przychodzi czas na zaplanowanie jesiennych plenerów. Zazwyczaj przy każdym wyjeździe w plener poświęcam nieco czasu na penetrowanie okolicy. Tegoroczne lato wymusiło poświęcenie więcej czasu na poszukiwania nowych miejscówek na jesień. Kryteria były proste - drzewa z ładnie wybarwiającymi się liśćmi i nieduża odległość od drogi. Najlepiej, gdyby to były miejsca mało popularne lub szerzej nieznane. Bardzo pomocne jest korzystanie z różnych map (o ile to możliwe, różnych typów i wydawców).

Zazwyczaj dokumentację fotograficzną takich miejsc robię smartfonem. Jest ona wystarczająca, aby za kilka miesięcy przypomnieć sobie istotne elementy lub widoki. Czasami zapisuję, z jakiego powodu zdjęcie trafiło do dokumentacji. Po roku lub dwóch, techniczna fotka i lakoniczna notatka, są niewiele więcej warte od tego, co pamiętam. Od pewnego czasu  postanowiłem poświęcić więcej czasu i zrobić zdjęcia pokazujące potencjał tych miejsc. Nie są one wykonane w optymalnych warunkach (światło, pora roku itp), ale są dobrym wsparciem dla wizji przyszłych zdjęć.
Traktuję te zdjęcia jako szkice i tak powinny być oglądane - ze swobodą interpretacji jak wyglądałyby jesienią czy zimą.

 

Stara buczyna z jaworami przy skraju lasu.

Sucho. Bez kaloszy można spenetrować różne miejsca.  Nad brzegiem rosną głównie jawory, klony i olchy.

Zapowiadana burza przeszła bokiem. Jesienią będą tu ciężkie deszczowe chmury z pasmami opadów.

W oddali kościół w Łężycach. Kolejna miejscówka na szlaku od Narożnika do Skał Puchacza. Na drugim planie i w tle są brzozy.

Przed świtem można pomarzyć o jesiennych mgłach.  Na razie (sierpień) lekkie zamglenia zdarzają się lokalnie, po większych deszczach. Zdjęcie wykonane o świcie w okolicach Ścinawki.

Kampinoski Park Narodowy

Kampinoski Park Narodowy jest drugim pod względem powierzchni parkiem narodowym. Od 2000r jest wpisany na światową listę rezerwatów biosfery UNESCO.

W związku z przygotowaniami do jubileuszu 60-lecia założenia, Kampinoski Park Narodowy wraz ze Związkiem Polskich Fotografów Przyrody zorganizował w dniach 10-13 maja plener fotograficzny. Przyjechało sporo osób z całej Polski. Podzieliliśmy się na 4 grupy, które otrzymały wsparcie pracowników KPN i przed świtem wyruszyliśmy w teren. Pierwszym odwiedzonym miejscem był Zaborów Leśny. Najbardziej interesująca była ścieżka edukacyjna wśród bagien oraz stare stawy hodowlane. Otrzymaliśmy dużo swobody w wyborze miejsca, wskazówki dotyczące aktualnych warunków oraz informacje, co możemy spotkać na wybranych przez nas ścieżkach. Przewodnicy po Parku byli bardzo kompetentni a niektórzy z nich byli też doświadczonymi fotografami przyrody.

Poniżej są zdjęcia z Zaborowa Leśnego oraz Nart.

Po plenerze pozostał niedosyt i postanowienie powrotu, gdy pogoda będzie bardziej sprzyjająca.

 

Wszędzie, gdzie byliśmy, były łany kwitnących konwalii. Nie dało się przejść obok nich bez zrobienia choćby jednego zdjęcia.

Notka techniczna: Nikon D750, obiektywy 50/85, filtry połówkowe, polaryzacyjny, statyw

Link do strony KPN https://www.kampinoski-pn.gov.pl/